Odwiedza nas 11 gości oraz 0 użytkowników.
"
O Niepokalana Dziewico, Bogarodzico Maryjo. Wobec wszystkich tutaj obecnych, obieram Ciebie dzisiaj za moją Panią i Matkę. Postanawiam mocno, Tobie zawsze wiernie służyć, żyć w łasce uświęcającej i troszczyć się o to, aby przybliżyć królestwo Twego Syna (...)”.
„O Maryjo bez grzechu poczęta,
módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy.”
27 listopada 1830 roku przy ulicy du Bac w Paryżu nowicjuszka w Zgromadzeniu Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo (szarytek) Katarzyna Laboure podczas modlitwy ujrzała Maryję jakby stojącą na kuli ziemskiej, a z Jej rąk na wszystkie strony wychodziły jasne promienie. "Promienie spływające z mych dłoni są symbolem łask, jakie zlewam na tych, którzy mnie o to proszą" -powiedziała Maryja.
Po tych słowach obraz jakby odwrócił się i Katarzyna ujrzała literę M z wyrastającym ze środka krzyżem, serce Jezusa otoczone cierniową koroną i serce Maryi przeszyte mieczem. Matka Boża poleciła siostrze, by postarała się o wybicie jak największej ilości medalików według obrazu, jaki oglądała. "Wszyscy, którzy będą nosili ten medalik, dostąpią wielkich łask, szczególnie, jeśli będą go nosili na szyi. Tych, którzy we mnie ufają, wieloma łaskami obdarzę" - obiecała Maryja. Matka Boża wyraziła także życzenie, by powstało Stowarzyszenie Dzieci Maryi Niepokalanej.
Siostra Katarzyna, rozdając hojnie medaliki innym, sama pozostała nie znana. Była w cieniu i zarazem blasku swojej tajemnicy aż do śmierci. Po ukończeniu formacji w seminarium została posłana do służby starszym i chorym osobom w domu opieki w Paryżu. Tam w pokorze i gorliwości serca przez dalszych 46 lat życia oddawała wszelkie usługi pensjonariuszom - pacjentom w zakładzie.
Dopiero na łożu śmierci wyznała przełożonej, że to ją Najświętsza Panna zaszczyciła objawieniem cudownego medalika.
Odeszła do Boga w opinii świętości 31 grudnia 1896 r. Pochowana została w grobie pod kaplicą w domu, w którym służyła chorym całe życie. W 1933 r., przed beatyfikacją, dokonano ekshumacji ciała, które ocalało nietknięte. Oczy były tak niebieskie jak w dniu śmierci, a ciało zachowało giętkość. Następnie przeniesiono je na ulicę du Bac , pokryto cienką warstwą wosku i złożono w szklanym relikwiarzu poniżej ołtarza Matki Bożej z globem. 27 lipca 1947 r. papież Pius XII dokonał kanonizacji siostry Katarzyny, nazywając ją: świętą milczenia.
W beatyfikacji brało udział około 50 tysięcy wiernych i 10 tysięcy dziewcząt ze Stowarzyszenia Dzieci Maryi, które zostało założone na polecenie Niepokalanej, przekazane przez siostrę Katarzynę. Dziewczęta były ubrane w białe suknie i welony z medalikiem na szyi zawieszonym na niebieskiej wstążce. Papież patrząc na Plac św. Piotra zachwycał się ich widokiem.
Ziemia opromieniona Miłością
Podczas modlitwy wieczornej Maryja objawia się Katarzynie w pełnym blasku. Stojąc na kuli ziemskiej, trzyma w rękach małą kulę, nad którą wznosi się krzyż. Maryja wskazuje Katarzynie, że Miłość jest możliwa, pod warunkiem przyjęcia jej w nas każdego dnia.
Promienie
Z rąk Maryi wychodzą jasne promienie. Oświetlają one kulę ziemską, na której stoi Maryja. Kula ta symbolizuje nasz dzisiejszy świat, rozdarty nędzą, przemocą, egoizmem, ależ świat wyzwolony już przez Chrystusa. Maryja nasza Matka, wysłuchuje naszych błagań. radościom jest dla Niej zlewać łaski Boże na każdego z nas.
Dwa Serca złączone
Serce Jezusa ukoronowane cierniem, Serce Maryi przebite mieczem. Ukazują One nam, że autentyczna Miłość dochodzi aż do całkowitego daru dla dobra drugiego. Dają nam do zrozumienia też, że gdy my zapominamy kochać Jezusa i Maryję, Oni kochają nas miłością, której nikt nie może zmącić.
Litera M i Krzyż
Symbole te wyrażają, że Maryja towarzyszy swemu Synowi aż do Jego Męki i jest ściśle złączona z tą tajemnicą Miłości. Dzisiaj Maryja zachęca nas do szczerego kochania Jezusa, do niesienia i dzielenia cierpień i radości naszych braci.
Dwanaście gwiazd
Maryja, Matka Kościoła, "Gwiazda ewangelizacji", gromadzi nas jak Apostołów w Wieczerniku. Przypomina nam, że świadczyć o Jezusie Chrystusie to oddać się z miłości na służbę innym.
...Do Niej, do Maryi, która jest Matką pięknej Miłości, pragnę przybliżyć szczególnie młodzież z całego świata i całego Kościoła. Ona nosi w sobie niezniszczalne znamię młodości i piękności, które nigdy nic przemijają. Pragnę i proszę, aby młodzi zbliżyli się do Niej, aby pokładali w Niej ufność, aby zawierzyli Jej życic, które jest przed nimi, aby pokochali Ją prostą i gorącą miłością serc..."
(Jan Paweł II, 2.V.1979 r.)